Uwielbiam sushi! Lubię je do tego stopnia, że nawet opanowałam podstawowe przepisy, a także tajemną sztukę zawijania rolek i robię je sama w domu :) Jednak nie zawsze mam czas i ochotę na tradycyjne sushi. Świetną alternatywą są zawijasy z pieczywa tostowego, które robi się znacznie szybciej i są naprawdę pyszne. Zazwyczaj staram się nie podawać nazw firm, ale w tym przypadku muszę załamać tę zasadę. Do tego tostowego sushi zostało użytyte pieczywo firmy Schulstad. Dlaczego? Bo jest bardzo plastyczne, a to jest niezwykle ważne. Testowałyśmy kromki innych producentów, ale były one trochę bardziej suche, co wcale nie oznacza, że są mniej smaczne, ale niestety nie udało się ich dobrze rozwałkować, przez co sushi też nie wyszło.

Składniki:

pieczywo tostowe Schulstad

ogórek

szczypiorek

natka pietruszki lub lubczyk

majonez

ulubiony serek twarogowy

pasztet

domowa pasta z resztek wędliny

inne ulubine dodatki

Odcinamy skórkę z kromek chleba i dokłądnie rozwałkowujemy każdą z nich. Następnie układamy ulubione składniki, np. cienką warstwę majonezu, szczypiorek, serek twarogowy i kawałek ogórka (obranego i pokrojonego w słupki) lub cienką warstę majonezu, sałatę i kawałek pasztetu. Całość zawijamy. Do tostowego sushi możemy również wykorzystać pastę z resztek wędlin, w ten sposób nie marnujemy jedzenia :) Nasze sushi możemy udekorować czarnuszką lub czarnym sezamem, posiekanym szczypiorkiem, natką, lubczykiem lub słodką papryką w proszku.

Smacznego!

Ania :)