Nie macie pomysłu na niedzielny obiad? Mamy dla was bardzo smaczną i aromatyczną propozycję, indyk faszerowany suszonymi pomidorami, polany zielonym sosem. Nie dość, że przygotowanie pieczeni jest łatwe, to jeszcze całość fenomenalnie komponuje się z aromatycznym, ziołowym sosem. Na pewno zachwyci domowników oraz gości. Na dodatek pieczeń jest również wyśmienita na zimno :)

Mięso myjemy, osuszamy papierowym ręcznikiem, a następnie nacieramy solą, pieprzem, curry i czosnkiem. Całość skrapiamy octem winnym i oliwą, pozostawiamy do zamarynowania na około godzinę. Ostrym nożem robimy w mięsie dwa głębokie otwory, które wypełniamy suszonymi pomidorami, nacięcia spinamy wykałaczkami lub metalowymi szpilkami. Tak przygotowaną pierś wiążemy sznurkiem (tak, jak szynkę), aby uformować zgrabną pieczeń. Wkładamy do naczynia żaroodpornego, polewamy oliwą i pieczemy pod przykryciem przez około godzinę, w temperaturze 180 stopni.

Kiedy pieczeń jest już prawie miękka, smarujemy ją miodem i dopiekamy bez przykrycia. Pieczeń pozostawiamy na 15 - 20 minut, żeby odpoczęła. W tym czasie możemy zająć się przygotowaniem zielonego, aromatycznego sosu, 

Składniki na sos, czyli łyżeczkę miodu, sok 1/2 cytryny, pęczek natki (pietruszka/lubczyk/igiełki rozmarynu), 1/3 szklanki oliwy oraz granulowany czosnek, dokładnie miksujemy i doprawiamy solą. Uzyskany sos powinien być dość gęsty. Pieczeń kroimy w plastry i polewamy sosem, podajemy z ryżem lub ziemniakami. 

Smacznego!

Ania :)