UWAGA! ZMIANA ADRESU BLOGA! WWW.MANUFAKTURASMAKOW.COM

Instagramowe podsumowanie roku

By 20:05


Gdziekolwiek ostatnio nie wejdę, to wszędzie widzę podsumowania minionego roku na Instagramie. Gazety i portale informacyjne nawet piszą, że 2015 był rokiem tego właśnie medium społecznościowego. Ja tak naprwdę jestem dopiero początkującą użytkowniczą Instagramu i choć uwielbiam robić zdjęcia, to nie zawsze pamiętam, żeby je tam wrzucić, czego skutkiem są później całe serie ;) Mimo, że profil Manufaktury Smaków powstał już 2014, to regularnie zaczęłam publikować fotografie dopiero w 2015 roku.


Co mogę powiedzieć po moim piewszym, aktywnym roku? To naprawdę wciąga! I nie mówię tu tylko o wrzucaniu własnych zdjęć, ale również przeglądaniu Waszych. Kiedy tylko mam czas, to zawsze rano zerkam na Insta, żeby zobaczyć co tam ciekawgo u Was. Jak się okazuje, nawet jeśli nie zrobię tego jeszcze przed wyjściem z domu, to ciągnące się w nieskończoność łódzkie korki sprawiają, że mogę nadrobić wszystkie zaległości.


Instagram jest też dla mnie niesamowitą skarbnicą wspomnień, nie tylko tych kulinarnych, ale również tych trochę bardziej osobistych, zebranych w jednym miejscu i ocalonych od zapomnienia. A co się działo w minionym roku? Były oczywiście noworoczne postanowienia i intensywne prace na blogu, żeby wszystko działało i wyglądało zgodnie z naszymi oczekiwaniami. Eksperymentów kulinarnych, tych mniej lub bardziej szalonych, również nie zabrakło.


Było nawet trochę zimy :)




Choć upalne lato dało się wszystkim we znaki, to chwile spędzone na tarasie z pucharkiem, wypełnionym po brzegi ulubionymi lodami lub schłodzonymi owocami należą do jednych z najprzyjemniejszych wspomnień minionego roku.



Po raz pierwszy uczestniczyłam także w spotkaniu blogerów z prawdziwego zdarzenia :D


Nie sposób także pominąć naszych sukcesów ogrodniczych. Wszystkie posadzone warzywa i zioła pięknie wyrosły i naprawdę długo cieszyliśmy się własnymi sałatami, porami, selerami, cebulą, pietruszką, lubczykiem, szczypiorkiem, miętą czy rozmarynem. To był pierwszy i eksperymentalny rok własnych upraw, okazało się, że bardzo nam się to sposobało i już obmyślamy, co posadzimy na wiosnę.


Pisząc, że wszystkie warzywa i zioła pięknie wyrosły wcale nie żartowałam, poniżej zdjęcie jeszcze dosyć małej pietruszki ozdobnej, ale w wideo przepisie na koktajl pietruszkowo-bananowy (klik) możecie zobaczyć, jak latem wyglądała nasza grządka ;) Lekka zima sprawiła, że nawet w grudniu zioła w dalszym ciągu rosły jak szalone. Natka pietruszki w przepisie na cygara z łososia (klik) to właśnie nasza.


Dosyć nieoczekiwanie udało mi się spełnić jedno z marzeń, a minowicie usiadłam w prawdziwym Deloreanie! Dla każdego fana Powrotu do przyszłości, to naprawdę duże przeżycie i ogromna radość.


W 2015 odnalazłam też nową pasję. Scrapbooking wciągnął mnie do tego stopnia, że wszystkie świąteczne kartki, które wysyłaliśmy na ostatnie święta, zrobiłam sama :)



Oczywiście nie mogło również zabraknąć kotów :) 


W ramach pdsumowania minionego roku pokusiłam się także o małe zestawienie dziewięciu najpopularniejszych zdjęć. Przyznam szczerze, że efekt był zaskakujący nawet dla mnie, zresztą zobaczcie sami:


Lubicie owoce! I to nawet bardzo! Pojawił się także Kicior, który tak naprawdę ma na imię Cwaniak, ale reaguje tylko na Kiciora ;) Są też korzenne bułeczki, o których totalnie zapomniałam i obiecuję, że jeszcze w styczniu pojawią się na blogu. W #2015bestnine znalazło się nawet moje zdjęcie :) Przejrzyjcie Wasze zdjęcia z ostatniego toku, to naprawdę niesamowita podróż :)

Ania :)


To też może ci się spodobać

2 komentarzy