Świąteczny sernik na zimno
Pogoda w tym roku nas nie rozpieszcza, za oknem deszcz, śnieg, grad i wietrzysko, ale na przekór wszystkiemu dziś prezentujemy Wam kolejny bardzo wiosnenny i słoneczny przepis :) To jeden z moich ulubionych :) Ten sernik jest tak puszysty i delikatny, że smakuje, jak ptasie mleczko. Na pewno pięknie będzie się prezentować na światecznym stole i zachwyci wszystkim smakiem :) Gorąco polecam!
800 g waniliowego serka homogeniozowanego (w pokojowej temperaturze)
1 szklanka gęstej śmietany 22% (w pokojowej temperaturze)
1 szklanka cukru pudru
9 łyżeczek żelatyny
1 galaretka cytrynowa lub pomarańczowa rozpuszczona rozpuszczona w 400 ml wody
Żelatynę rozpuszczamy w 3/4szklanki gorącej wody, mieszając studzimy do pokojowej temperatury. Ser, śmietanę i cukier puder dobrze mieszamy, a następnie łączymy z rozpuszczoną żelatyną. Do połączenia składników najlepiej użyć robota z trzepaczkami do ubijania piany, wtedy wszystkie składniki pięknie się łączą.
Dno tortownicy (moja ma 24 cm) wykładamy folią spożywczą, zapinamy obręcz, a wystające kawałki foli podwijamy pod spód tortownicy. Dzięki temu później o wiele łatwiej wyjmiemy sernik. Do tak przygotowanej tortownicy wlewamy masę serową i wstawiamy do lodówki na około 10 min.
Po upływie czasu wyjmujemy sernik z lodówki i układamy rodzynki lub ulubione owoce i zalewamy galaretką. Sernik ponownie wstawiamy do lodówki i zostawiamy do całkowitego stężenia, czyli na około 8 godzin, a najlepiej na całą noc.
Przed podaniem sernik można jeszcze udekorować bitą śmietaną, ale nie jest to konieczne, bo bez śmietany jest również pyszny i bardzo efektowny.
Smacznego!
1 komentarzy
Wygląda zachwycająco, idealnie się nada na świąteczny stół :)
OdpowiedzUsuń