Kostka z kaszy manny
Co dziś u Was było na obiad? U nas w ten weekend królował rosół z lubczykiem i kostą z kaszy manny :) Tak wiem, kasza manna większości z nas źle się kojarzy, ale uwierzcie, że ta kostka, to nie to samo, z czym mieliśmy do czynienia w dzieciństwie. Jest pyszna i puchata, kiedy się ją je, to ma się wrażenie, że do talerza wpadły kawałki białej, puszystej chmurki. Jeśli lubicie rosół, to naprawdę polecam dodanie lubczyku. Zgodnie z tracycją lubczyk był w staropolskim rosole jednym z podstawowych ziół, jednak z biegiem czasu jakoś zniknął z polskich stołów, a szkoda, bo ma niesamowity aromat. Teraz, kiedy w sklepach pojawia się coraz więcej ziół, naprawdę warto poszukać również lubczyku :)
Składniki:
1 czubata szklanka manyy
1 kopiasta łyżka masła
1 litr wody
sól, koperek
Do połowy wody dodajemy sól i masło, następnie zagotowujemy. Pozostałej, zimnej wodzie mieszamy kaszę. Gdy woda z masłem i solą zagotuje się, dodajemy, cały czas mieszając, mannę. Zmiejszamy ogień i całość gotujemy do miękkości (cały czas mieszając) przez około 5-7 min.
5 komentarzy
No niestety ja mannę bardzo lubię ale w wersji na słodko:) Za taką kostka nie przepadam, wolę tradycyjne domowe, grubo krojone kluseczki:)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że taką właśnie kostkę można również przygotować na słodko i wtedy jest pysznym deserem? :) Kluseczki też są pyszne, zwłaszcza domowe :)
Usuńmoja Babcia robiła coś takiego...tylko sama kasza, bez dodatków....od kilku lat się biorę za zrobienie czegoś podobnego ale zawsze coś....
OdpowiedzUsuńFajny pomysł, baardzo! :)
OdpowiedzUsuńZ grysikiem mam bardzo miłe wspomnienia.
OdpowiedzUsuń